czwartek, 29 marca 2012

Do najlepszych !


 − Sąsiad ! Napijemy się ? - usłyszałem znienacka, z za płotu, w momencie gdy
wyrywałem z ziemi coś co przypominało chwast
− Dopiero 12-sta , nie za wcześnie ?– posiałem ( sic ! ) ziarnko wątpliwości w takt
granego hejnału, zresztą .
− Oby nie było za późno – tajemniczo uśmiechnął się Sąsiad.
− Za późno ?- zdziwiłem się - Za późno na co ? – nie bardzo rozumiałem
− Ty to sąsiad jak byś był z innego świata - zawyrokował .
Podrapałem się po głowie. A widząc jak na mnie patrzy, minę musiałem mieć nie tęgą.
I choć tylko częściowo aprobowałem jego, jak mniemam nie najwyższego lotu ocenę, to
wciąż nie miałem pojęcia o co mu chodzi.
− Trening czyni mistrza, trzeba równać do najlepszych – ciągnął dalej – oni mogą,
a my nie ? - brzmiało jak hasła z niezwykle taniej reklamy.
Pytanie wydawało mi się dość retoryczne. Choć, nie do końca. Sąsiad wyraźnie czekał
na jakąś moją reakcję. Nie mając w dalszym ciągu pojęcia dokąd wiodą meandry jego
myślenia, zapytałem.
− Znów mamy onych ?
− Wychodzi na to że znów – tym razem on podrapał się po głowie – to co ?-
zauważyłem szelmowski błysk w jego oczach.
− Piwko z Kauflandu ? A może mała wyprawa do „Włocha”- zrezygnowany powoli
poddawałem się
− Napatrzył się ! Prezydentem Sąsiad nie zostaniesz ! - machnął z dezaprobatą i
odszedł. Po chwili wrócił z Johnny Walkerem.
− Mówiłem do najlepszych – uśmiechał się triumfalnie unosząc butelkę szkockiej .

Na zdrowie
Świstak

5 komentarzy:

  1. eeeeeeeeeeee lipa
    u prokrastynatora to chociaż wiadomo o co chodzi

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale tutaj bywa śmieszniej , a to jest dla inteligentnych :-))
    Gabryś

    OdpowiedzUsuń
  3. też widziałam tam PN z kompanią wstawiony był jak Pershing
    Monika

    OdpowiedzUsuń
  4. a kto widział jak sika pod blokiem cha cha cha cha

    OdpowiedzUsuń
  5. Sika przy śmietniku

    OdpowiedzUsuń