środa, 27 czerwca 2012

Absolutorium - absolutnie nie!


         W tym tygodniu upływa ostateczny czas, by podjąć decyzję o udzieleniu, bądź nieudzieleniu absolutorium. Dla niektórych taka uchwała, to tylko skwitowanie budżetu. Ja uważam, że to także czas na dyskusję o mieście i o tym jak jest zarządzane. Nie możemy się skupiać na ocenie samej działalności finansowej. Nie możemy jedynie sprawdzać, czy to co zostało zaplanowane, zostało wykonane. Osławione procenty, im bliższe 100%, tym lepsze – to nie wszystko! Miasto, że zacytuję „klasyka” - to nie fabryka gwoździ. 
         Żeby ocenić, że dobrze funkcjonuje, nie wystarczy sprawdzić czy zgadzają się wyniki matematycznych wyliczeń. Głosowałam za tym budżetem, pierwszym który uchwalała nowa rada miasta. Głosowałam, po dokonaniu jedynie małych poprawek, w poczuciu odpowiedzialności za to miasto, a jego mieszkańców. Godziłam się na większość zmian budżetu w trakcie roku. I gdzie to mnie zaprowadziło? Liczby się zgadzają, ale za tymi liczbami stoją ważne zadania, a co z wykonaniem tych zadań? Kiepsko Panie Prezydencie!
        Gdzie zapowiadane remonty dróg? Czemu tak mało buduje Pan nowych? Czemu nie wykorzystuje do tego funduszy, z których korzystają w tak dużym stopniu inne miasta? A jak już z nich korzysta, czemu tak lekką ręką marnuje nasze – PUBLICZNE środki? Powiecie, że to demagogia? No to proszę dwa przykłady. Pierwszy to zmarnowana okazja na przebudowę ulicy Zielonej z wykorzystaniem środków z tzw. „schetynówek”. Miasto najpierw nie odwoływało się od wyników naboru, by potem zupełnie zrezygnować z możliwego do uzyskania dofinansowania - spójrzcie na stan tej drogi  - to skandal, że tak się stało! Przykład drugi to rezygnacja z należnych miastu kilkudziesięciu tysięcy, które można było wyegzekwować od wykonawcy przebudowy ul. Sokolej i Bocznej, zamiast godzić się na trwające dwa miesiące czynności odbiorowe, w trakcie których dalej toczyły się prace. Popatrzcie na zieleń w mieście, popatrzcie na czystość. Popatrzcie na osławione podczas wielu interpelacji wysepki ekologiczne. Wstyd! A co z pozyskiwaniem środków unijnych, które tak szumnie zapowiadał pan Prezydent? Jak je porównamy z tymi które pozyskał Sieradz, tylko pozazdrościć! Ale Sieradzowi! Nawet sztandarowa inwestycja miasta – ratusz - wlecze się nieprawdopodobnie. A hołubione przez Prezydenta targowisko miejskie? Klapa. I niech nikt nie zrzuca odpowiedzialności na jakichś „innych”, przez których nie dostaliśmy pieniędzy na remont tego targowiska. Nie wspomnę o jego sprawnym zarządzaniu. Na ten temat wypowiedziała się komisja rewizyjna. Stwierdzono wiele nieprawidłowości. Ale zamiast podjąć radykalne działania, posypano te nieprawidłowości pudrem… Sprawne zarządzanie? W naszym mieście sprawnie idzie jednie przejmowanie stanowisk przez koalicjantów. A co ze środkami na remont zasobów komunalnych? Na rozwój sportu? A co ze środkami na kulturę? Jak łatwo marnuje się potencjał wielu zdolnych zduńskowolan. Szkoda... A co z ręcznym zarządzaniem spółkami miejskimi?  Czy jest jeszcze w naszym mieście ktoś, kto wierzy że to samodzielne podmioty gospodarcze?               
          Absolutorium? Jestem przeciw! Niestety nie będę na jutrzejszej sesji, więc choć w tej formie wyrażę swoje zdanie.
                                                                               Hanna Iwaniuk

3 komentarze:

  1. Absolutorium - absolutnie nie!!! Trzeba było to pokazać, a nie po raz kolejny wstrzymywać się o d głosu. Albo się ma jaja albo nie. Wam niestety obok konsekwencji,pomysłów brak przede wszystkim wyrazistości. Nie chodzę na sesje ale z tego co czytam widzę,że tam gdzie powinno być PO, tam go nie ma (sanepid, sąd, posterunek energetyczny...łącznik) a przy absolutorium wstrzymuje się od głosu. Brak konsekwencji pomiędzy powyższym tekstem a działaniem jest porażający. Marek

    OdpowiedzUsuń
  2. Żałosny jest ten sposób sprawowania władzy przez obecną ekipę w mieście. Nie ma takiego zdecydowanego impulsu dla rozwoju miasta.
    Ten ratusz to żeden impuls, to kula u nogi, to próba pokazania, że coś władza jeszcze potrafi, ale ani to ładne, ani to funkcjonalne, ani obecnie niezbedne.
    Takim impulsem powinny być inwestycje infrastrukturalne, podnoszące wartość nieruchomości, ich dostępność, atrakcyjność.
    Ja też się nie moge pogodzić z tym, że PO nie głosowało przeciw. Dlaczego? To jest bez sensu.
    To daje koalicji załapć oddech. Tylko po co, po to żeby znów coś spier.... Bo tak będzie. Szkoda

    OdpowiedzUsuń
  3. Racja,czekamy na prawdziwą opozycję,która będzie reprezentowała nasze poglądy.Nasze to znaczy ludzi którzy widzą degradację miasta,tanią reklamę,zapaść w wielu dziedzinach życia,rosnące bezrobocie,przepaść jaka dzieli nas od miast i miasteczek prawidłowo rządzonych.Albo się pozbieracie albo znajdziemy sobie wyrazistą opozycję

    OdpowiedzUsuń