poniedziałek, 25 lutego 2013

„Popłynę wielkim autem..."

  Dziś chciałbym wrócić do przedstawianych jeszcze nie tak dawno przez Piotra Niedźwieckiego jego wizji dotyczących budowy aquaparku. Oczywiście wszyscy ucieszylibyśmy się z jego powstania, bo to atrakcja nie lada,  przede wszystkim dla dzieci. To wspaniałe miejsca mogące służyć także, w tych zabieganych czasach,  integracji rodzinnej . Zadałem sobie więc pytanie na ile realna jest taka budowa, patrząc z poziomu możliwości finansowych naszego miasta ( budżet ok. 100 mln. zł i ok. 40 mln zł zadłużenia)  jak i z ostatnich deklaracji rządowych co do braku zgody na wsparcie takich inwestycji z środków przyznanych przez Unię  na kolejny okres rozliczeniowy.
  Spójrzmy jak to wygląda w innych miastach. Inwestycja taka to koszt od 70 mln w Świdnicy do 200 mln w Szczecinie. Na liście „budowniczych” jest także min. Wałbrzych i Jelenia Góra ( chętnych jest znacznie więcej). Z informacji prasowych wynika, że część tych inwestycji miała przebiegać w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego. We wszystkich tych miastach, jak relacjonują media  inwestycja stała się lub staje się „klęską  finansową”. Radni szukają wyjść z patowych sytuacji. Może więc warto, za nim złoży się nam mieszkańcom  jakąkolwiek deklarację inwestycyjną, poradzić się tam gdzie rozpoczęto budowę, a teraz szuka się najłagodniejszego  z niej wycofania. Może warto tym razem udowodnić, że jesteśmy mądrzy przed szkodą a nie po. Realne plany nie świadczą o nieudolności władz ale o jej odpowiedzialności.

Max Weber

2 komentarze:

  1. Też czytałam o tym. A poza tym w rejonie Zduńskiej Woli nie ma za dużo bogatych i rozrzutnych, aby w czsie recesji topić! pieniądze. J.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak pobudują aqua park jak przedszkole na południu

    OdpowiedzUsuń