poniedziałek, 7 maja 2012

Zapiski reemigranta cd.


                     
          Dziękuję wszystkim , którzy wpisują się pod moimi zapiskami. Dziękuję za pozytywne, ale też za negatywne wpisy.
         To tyle wstępu, teraz powrót do “Disney World“. Disney jest cudownym miejscem dla wszystkich, którzy potrafią się śmiać i marzyć. Dla wszystkich od pierwszego roku życia do setnego, a nawet i więcej.
         Głównym parkiem jest “Magic Kingdom“ (Magiczne  Królestwo). Żeby tam dotrzeć trzeba najpierw dojechać na parking. Piszę o nim, gdyż jest to parking nie byle jaki, ale na 5000 samochodów. Do parku można się dostać statkiem parowym z olbrzymim kołem napędowym, albo jednoszynowym pociągiem. Nie będę tutaj pisał o parku, gdyż nie jest to bedeker. Wspomnę tylko, że na końcu Main street (ul. Główna) znajduje się cukiernia serwująca najwspanialsze lody na świecie. Włoskie się chowają.
Z “Magic Kingdom“ można było stateczkiem w ciągu 20 minut dopłynąć do “Discovery Island“. Królestwa ptaków. Była to wyspa z tropikalną roślinnością, na wysokości około 40m przykryta siatką. Pod nią fruwały tysiące egzotycznych ptaków. Ptaki, jak to ptaki toaletę załatwiają w powietrzu, upiększając swoimi odchodami turystów. O tej możliwości informowała wielka tablica umieszczona przed wejściem. To ten park został zlikwidowany po połączeniu Disney’a i stacji telewizyjnej ABC na fali wszelkiej poprawności . Nie może bowiem być, żeby ptaki tak traktowały turystów... Dużą atrakcją tego parku były olbrzymie żółwie z Galapagos .
         Drugim największym parkiem jest “Epcot“. Dzieli się na dwie części. W pierwszej pawilony, w których pokazywana jest przeszłość i przyszłość ziemi. Głównym symbolem tego jest pawilon o kształcie olbrzymiej kuli “Space ship earth“ (Statek kosmiczny ziemia). W drugiej państwa, czyli pawilony 11 państw. Niestety nie ma wśród nich Polski. W 2001 roku w “ Epcot “ odbywał się festiwal win z całego świata . Reprezentowana była na nim Polska, która prezentowała miody pitne. Cena najtańszych przekraczała $30 za butelkę, a mimo to sprzedawały się jak tzw. świeże bułeczki. Wieczorem pokaz fajerwerków. Pokazy te odbywają się we wszystkich parkach, ale w “Epcot“ są najwspanialsze .
        W następnym odcinku zapisków opiszę kolejne parki .
                          
                                                                                                AMi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz