sobota, 16 marca 2013

Jak u Orwella


Jak się przystosować do nie zawsze korzystnych zmian ? Wygryź konkurencję i samemu dyktować jeszcze gorsze warunki. O czym mówię? Trochę mnie zirytowały niektóre wpisy pod tekstami opisującym kompromitującą umowę podpisaną z Deloitte. Piotr Niedźwiecki musi mieć jednak wciąż super samopoczucie inspirując podwładnych do wypisywania tekstów odwracających uwagę od rzeczywistych problemów, sprowadzając dyskusję jedynie do walki politycznej. Czy to jest tylko walka polityczna czy raczej pokazywanie arogancji władzy? A czy nie arogancja była jednym z motywów referendum z 2008 roku ? Wypisz wymaluj … odsyłam do „Folwarku zwierzęcego” G. Orwella.
  Sięgnąłem do decyzji podatkowych, tych z przed kilku lat i tych ostatnich. Co z tego wynika. W roku 2009 mój podatek od nieruchomości wynosił 143 zł, w roku 2010 wzrósł o 14,7%, w 2011 roku w stosunku do 2010 o 20%. Można dyskutować czy to mało czy to dużo jednak skok tak naprawdę nastąpił w roku 2012, za który naliczono mi podatek o niemal 100% wyższy niż w roku poprzednim. W ten sposób podatek naliczony za rok 2013 jest już o 250% większy niż ten z roku 2009, choć obszar mojego posiadania nie zwiększył się nawet o centymetr, a inflacja w ciągu tych powiedzmy 4 lat nie przekroczyła 15 %. Takie są fakty.
  Czym to uzasadniano? Oczywiście potrzebami miasta. Jak to powiedział Niedźwiecki- niebogatego miasta. Tylko, że gdy jedną ręką wyciąga się pieniądze od nas podnosząc w nieskończoność podatki, a drugą ręką beztrosko wydaje się je na działania nieakceptowane przez znaczną część podatników lub działania, które dużo taniej można byłoby wykonać własnymi siłami,   to jest to powód do irytacji bez względu na przynależność polityczną.

Max Weber 

2 komentarze:

  1. Z innej strony, bilet czasowy do 20 minut w Łodzi kosztuje 2,40 zł. U nas za przejazd linią Z ze Zduńskiej do Sieradza (ok. 25 minut) trzeba zapłacić 3,60. Zwykły po mieście: 2,20 zł. A potem jest płacz, że nikt nie korzysta z komunikacji miejskiej.

    OdpowiedzUsuń
  2. gwoli ścisłości: bilet na jednorazowy przejazd (a takim jest też bilet na autobus "Z" na przykład) kosztuje w Łodzi 3,80 zł (bilet na 20 min. w Łodzi to 2,60 zł).
    Można na bilet jednoprzejazdowy jechać ile się chce nie zmieniając jednak środka komunikacji, czyli bez przesiadek do innych autobusów.
    W Zduńskiej Woli za 3,60 można wsiąść w autobus "Z" i przejechać cale miasto od Karsznic do Sieradza (wówczas trasa nie trwa tylko 25 min., kto jeździ z Karsznic do Sieradza ten wie to bardzo dobrze) No oczywiście ktoś powie dlaczego nie do Kalisza ale to już byłaby lekka przesada :)

    tutaj cennik biletów łódzkich:
    http://www.mmlodz.pl/435248/2013/1/1/sprawdz-nowe-ceny-biletow-mpk-w--r-w-lodzi-i-aglomeracji-lodzkiej?category=biznes





    OdpowiedzUsuń