Dokonując
prognoz wydatków własnych gospodarstw domowych lub prowadzonych firm
staramy opierać je przede wszystkim na
realnych, możliwych do osiągnięcia dochodach. Dbamy o to aby zachować równowagę
nie tylko w tym krótkim okresie ale i w tym dłuższym, kilkuletnim. Nie inaczej
powinno być gdy przedmiotem naszych rozważań
są prognozy dochodów i wydatków w sferze finansów samorządowych. Czy tak
jest w Zduńskiej Woli? Przeglądając wieloletnią prognozę miasta Zduńska Wola
nabieram co raz więcej wątpliwości.
Z prognozy na
rok 2013 bowiem, wynika, że miasto będzie zadłużone na kwotę ok. 40 mln zł.
Przy budżecie w granicach 105 mln zł wydaje się to bardzo dużo, choć
jeszcze w granicach dozwolonych ustawą.
Rzecz jednak w tym, że Piotr Niedźwiecki i koalicyjne 3P mamią nas kolejnymi
gigantycznymi inwestycjami ( niewątpliwie bardzo by one uatrakcyjniły Zduńską
Wolę), ale jakoś śladu tych planów, w żadnym roku nie dostrzegłem (a prognoza
jest do 2036 roku). Mało tego, jeśli założymy konieczność udziału własnego w
tych inwestycjach, a tak założyć trzeba, to siłą rzeczy musimy, przy
niedostatecznych dochodach własnych i obsłudze dotychczasowego zadłużenia, już
zresztą na granicy dozwolonych wskaźników, znów wspomóc się kredytem! Czy w
takiej sytuacji zadłużenie w roku 2014 będzie tak wyglądało jak prognozuje dziś
Niedźwiecki ? Wątpię ! Czy w pozycji; spełnienie wskaźników spłaty z art.243
ufp, będziemy musieli wpisać w 2014 roku, tak jak w roku 2013; nie spełnia ?
Wysoce prawdopodobne.
I niestety nasuwa się pytanie: czy ktoś kpi czy o drogę
pyta ?
Max Weber
Kpi, mami i otumani ;-) a jeszcze swoim następcom zablokuje możliwość działania. Długi, długo długi...
OdpowiedzUsuń