piątek, 11 kwietnia 2014

Nadęcie władzy


  Zawartość kolejnych wydań Extra, co prawda sprowadza mnie głównie do roli recenzenta, ale trudno, rola jak rola. Z drugiej strony skoro sami tego chcą to proszę bardzo . Co więc tam znajdujemy? Ano kolejną świetlaną przyszłość naszego drogiego miasta. Będziemy mieli miejsca pracy w związku z podpisaną umową, przepraszam bardzo ; porozumieniem..., a konkretnie jak to brzmiało; „ Na początku kwietnia Piotr Niedźwiecki podpisał porozumienie, które może być krokiem milowym w dążeniu do budowy w Karsznicach portu multimodalnego.” ( Extra 10.04.2014).

   Mało jest projektów inwestycyjnych za którymi wszyscy my mieszkańcy Zduńskiej Woli jak i wszyscy radni podniosą obie ręce. Taka  inwestycja zdecydowanie zmieniłaby oblicze naszego miasta, a szczególnie oblicze dzisiejszych Karsznic. Tylko jak widać poniżej nasz szczególnie „szybki” w działaniu prezydent lekko chyba zaspał i stąd pewnie wzięło się w artykule to magiczne słowo „może”. Bo co znajdujemy na stronach internetowych?

  Nowe Centrum Łodzi to projekt zakładający gospodarcze i społeczne ożywienie śródmiejskiej części miasta, stworzenie nowoczesnego i funkcjonalnego centrum z wieloma przestrzeniami publicznymi oraz przekształcenie Łodzi w atrakcyjną metropolię. Głównym elementem tego programu jest utworzenie w centru miasta multimodalnego węzła komunikacyjnego.”  ( rynek-kolejowy.pl 16.03.2010).

  Jeśli wszystko pójdzie tak jak to drzewiej szło: „Kandydat Forum Dobrej Woli mówił również o potrzebie harmonijnego rozwoju miasta, poprzez rozbudowę kanalizacji, dalsze remonty dróg i chodników. Jedna z inwestycji, które muszą w najbliższym czasie doczekać się realizacji w Zduńskiej Woli to basen. Piotr Niedźwiecki zapewnił, że wie w jaki sposób sfinansować jego budowę.” ( ezduńska 26.10.2010),


     to szczerze obawiam się, że nie będzie ani portu mulitomodalnego, ani basenu ani rond, że nie wspomnę o historycznej już inwestycji tj. fabryce laptopów. Ciekawe ile kadencji potrzeba Piotrowi Niedźwieckiemu aby choć jedną poważną inwestycję poprowadzić od początku do końca. Mam wrażenie, że nieskończoną, bo Zielona to niestety wyjątek potwierdzający regułę.

Max Weber

 

21 komentarzy:

  1. Nie karmić trolla śmieciowego :P Porządny człowiek nie powinien w ogóle zadawać się z tym czymś.

    OdpowiedzUsuń
  2. no ale że Prokrastynatora w gazetce zamieściliście - nie, no szacun potraficie wznieść się ponad wyżyny - Prokrastynator rządzi, trzymajcie z nim to może uda się wam coś osiagnąć, to najmądrzejszy zduńskowolski "polityk" -jedyny który potrafi coś mądrego powiedzieć (napisać)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawe czy ten głąb będzie chodził do kina w Ratusz

      Usuń
    2. Tak, będzie oglądał popisy Niedźwieckiego :D Będzie takie kino niedługo aż miło.

      Usuń
  3. Bardzo dobrze, że są środowiska, które pomimo różnic (głównie na szczeblu centralnym) mogą i chcą z sobą współpracować. Czas najwyższy pogonić obecne towarzystwo i zacząć podnosić Zduńską Wolę z kolan!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gwiazda by się nadawał ale nie chce sprzątać syfu po Niedźwieckim i w sumie to mu sie nie dziwię bo tylko idiota bez rozumu chciałby się ubabrać szambem jakim teraz jest Zdunia pod rządami budwarystów - syf kiła i mogiła. No ale jak nie Gwiazda to kto? Iwaniuk, Gędek - polityka to nie cyrk, kolejnych pajaców typu Niedźwiecki nam więcej nie trzeba.

      Jezusie Nazareński, jak ja bym chciał żeby w Zduni było normalnie, tak po prostu najzwyklej na świecie, bez tych politycznych fajerwerków, bez ściem, bez kombinacji jakby tu wyrwać kasiorkę za nic nierobienie, bez typów typu Kolęda czy Staniucha. Modle się o to codziennie i mam wielką wiarę że tak kiedyś będzie i to jeszcze za mojego życia (mam 43 lata). JÓZEF

      Usuń
    2. Daj spokój z Gwiazdą, on na niczym się nie zna. To duży chłopczyl i ograniczony typ.
      Wspierał Rzeźniczaka i Rybkę i co z tego wyszło?

      Usuń
    3. O panie, są też tacy i pracują po urzędach co modlą się 3 razy dziennie i leżą krzyżem a utopiliby cię w łyżce wody albo donoszą na kolegów. Taka polska mentalność i hipokryzja.

      Usuń
  4. Życzymy znalezienia kandydata bezpartyjnego możliwego do poparcia przez wszystkie partie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jedno pytanie. Dostałem waszą śmieciówkę zrobioną pod tygodnik zduńskowolski kolorystycznie żeby ludzi ogłupić. No i cóż widzę. Same narzekania i płacz jednej melodii "ratusz". Nudzicie już z tym. Ja bym chciał przeczytać co wy zamierzacie zrobić w naszym mieście skoro jesteście takie alfy i omegi. Ano widać po artykułach że nic, bo żadnej wzmianki na ten temat nie ma. Także mogę podsumować tylko tym "ale to już było" w waszym wykonaniu. Noc cudów i zagarniania stołków przez waszego Ratajczyka, bo w mieście jeszcze nie było takiego czyściciela i skoku na stołki jak w waszym wykonaniu w połączeniu z majonezem. Także wam już podziękowali mieszkańcy raz i teraz zrobią to ponownie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację to samo co w "dużej" polityce ciągła krytyka totalnie wszystkiego , zero własnego programu na przyszłość .

      Usuń
    2. A przepraszam Niedźwiecki był wtedy chory, czy wraz z Bednarską był zastępcą Ratajczyka? A on nie wiedział o zmianach w spółkach bo co? Niedosłyszał? Niedomagał? Niedowidział?
      Komu ten kit wciskasz?

      Usuń
    3. Trzecia siła niedługo przedstawi program dla miasta. Na PO i PiS nie ma co liczyć. Niech monitorują ratusz, do rządzenia się nie nadają :)))))
      Co do meritum, Niedźwiecki był wice w tamtej ekipie o czym z pewnością wolałby już zapomnieć. Ale my pamiętamy i będziemy przypominać.

      Usuń
    4. obecna ekipa tylko czeka na to, żeby podsuwać pomysły....tak jak z mof-em, nie ich pomysł a lansują go jak swój, także radzę każdemu wstrzymać się z programem jeszcze trzy miesiące. a gazeta spoko, wali prosto w oczy

      Usuń
    5. Dokładnie. Będzie jak z budżetem obywatelskim. Najpierw byli na nie a potem chwalili się tak, jak gdyby oni wymyślili :D

      Usuń
  6. Szczegółowo bez szczegółów!!!
    Z niezwykłym zaciekawieniem przeczytałem informację w EXTRA pt. "Szczegółowo o ratuszu" i zdziwiłem się bo nie znalazłem w tej informacji żadnych szczegółów. Fajne, co? To tak, jak: nakarmimy głodnych głodem albo umyjemy brudnych brudem a bezdomnym damy mieszkania, których nie zbudujemy. Dawniej to po przeczytaniu takiej informacji powiedzieli by - sralis mazgaliz srewerentus duptus!
    Mimo, że informacja żadna to jednak jak zwykle nawet na bezrybiu coś się złowi. I mamy wypowiedź idola EXTRA i nie trudno zgadnąć kogo? : "Muszę powiedzieć, że prezydent bardzo przeżywa to, co dzieje się w ratuszu. Nie raz wieczorem dzwoni do mnie i pyta, czy nie lepiej byłby ( chyba autor wypowiedzi miał na myśli byłoby a nie byłby) coś zrobić inaczej – mówi xxxxxxxxxx."
    Własnie tajemnicze jest to "coś" co nie daje spać i pcha do telefonu.
    Wszyscy wiemy, że inwestycja, która ma kosztować kilkadziesiąt milionów, realizowana w ramach zamówienia publicznego jest monitorowana. Monitorowana nie przez kamery czy straż miejską ale przez specjalne służby walczące z korupcją czyli CBA. Nie dziwi więc częste telefonowanie do kumpla, który "nadzoruje" i pytanie czy wszystko w porządku? Czy nie pęka? Czy z tej szarości coś się nie wynurzy? To "coś" nie daje spokoju i przewija się w rozmowie z Jankiem i z EXTRA.
    A może Marek cię ukoi Piotrze? Dawniej była jakieś gwarancje nietykalności. Choćby te związane z ulotkami panie Pit... i Pat.. - Zadzwoń jak nie możesz usnąć i porozmawiaj o szczegółach. Może "coś" się nie stanie!
    Czytamy na zakończenie " - Wybudowaliśmy coś co będzie służyć mieszkańcom miasta Zduńska Wola i wielu przyszłym pokoleniom – podsumował wizytę w ratuszu Piotr Niedźwiecki, prezydent Zduńskiej Woli." I znowu to "coś".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nieuchwytne coś czyli zły duch miasta :) Może znajdzie się odważny kapłan, która dokona egzorcyzmów?

      Usuń
    2. To coś, to odpowiedzialność jaką ponosi wobec wyborców/mieszkańców i organów państwowych, on, Prezydent, nie kto inny. W szczegółach Prezydent już przeżywa przyszły fakt nieunikniony, że ktoś będzie musiał beknąć za to coś, co buduje się na Placu Wolności. Przeczuwa intuicyjnie, że komuś w końcu postawią zarzuty albo w najlepszym przypadku będzie musiał to wszystko jakoś wytłumaczyć, tego inspektora, tego gracującego ścieżki, ten ekstraorgan do połykania pieniędzy z reklam spółek miejskich, te dywany z asfaltu rozciągane przed fabryką laptopów, tą politykę kadrową niezrozumiałą i pokrętną, czystki, mobbingi i inne grzeszki pospolite. I ja to wszystko podpisywałem? Zagląda do dokumentów, tak, podpis mój! Ale jak to się mogło stać? Nie pamięta! Oj, będzie się działo, jak przyjdzie co do czego! Oj, serce truchleje i portki się trzesą. Wtedy łaps! za telefon i do przyjaciela. Telefonuje aby zdławić strach trzymający za gardło coraz mocniej i pyta po raz setny, czy aby na pewno wszystko jest w porządku, a jak już go zapewnią, że wszystko było zgodnie z prawem, to nie zasypia tylko do rana rozmyśla, czy wszyscy doradcy dobrze doradzali, czy w razie czego nie opuszczą i przyznają się, że to oni wymuszali na nim słuszne decyzje? Czy może będzie tak, jak z Rzeźniczakiem? Strach dławi coraz bardziej, a wiadomo, że on jest najgorszym doradcą...

      Usuń
    3. Będzie jeździł za rzekę :)

      Usuń
  7. Szczegółowo bez szczegółów!!!
    Z niezwykłym zaciekawieniem przeczytałem informację w EXTRA pt. "Szczegółowo o ratuszu" i zdziwiłem się bo nie znalazłem w tej informacji żadnych szczegółów. Fajne, co? To tak, jak: nakarmimy głodnych głodem albo umyjemy brudnych brudem a bezdomnym damy mieszkania, których nie zbudujemy. Dawniej to po przeczytaniu takiej informacji powiedzieli by - sralis mazgaliz srewerentus duptus!
    Mimo, że informacja żadna to jednak jak zwykle nawet na bezrybiu coś się złowi. I mamy wypowiedź idola EXTRA i nie trudno zgadnąć kogo? : "Muszę powiedzieć, że prezydent bardzo przeżywa to, co dzieje się w ratuszu. Nie raz wieczorem dzwoni do mnie i pyta, czy nie lepiej byłby ( chyba autor wypowiedzi miał na myśli byłoby a nie byłby) coś zrobić inaczej – mówi xxxxxxxxxx."
    Własnie tajemnicze jest to "coś" co nie daje spać i pcha do telefonu.
    Wszyscy wiemy, że inwestycja, która ma kosztować kilkadziesiąt milionów, realizowana w ramach zamówienia publicznego jest monitorowana. Monitorowana nie przez kamery czy straż miejską ale przez specjalne służby walczące z korupcją czyli CBA. Nie dziwi więc częste telefonowanie do kumpla, który "nadzoruje" i pytanie czy wszystko w porządku? Czy nie pęka? Czy z tej szarości coś się nie wynurzy? To "coś" nie daje spokoju i przewija się w rozmowie z Jankiem i z EXTRA.
    A może Marek cię ukoi Piotrze? Dawniej była jakieś gwarancje nietykalności. Choćby te związane z ulotkami panie Pit... i Pat.. - Zadzwoń jak nie możesz usnąć i porozmawiaj o szczegółach. Może "coś" się nie stanie!
    Czytamy na zakończenie " - Wybudowaliśmy coś co będzie służyć mieszkańcom miasta Zduńska Wola i wielu przyszłym pokoleniom – podsumował wizytę w ratuszu Piotr Niedźwiecki, prezydent Zduńskiej Woli." I znowu to "coś".

    ATA

    OdpowiedzUsuń
  8. kiedy wreszcie POpaprańcy zrozumiecie,że ta wasza szczurza robota szkodzi głównie wam?

    OdpowiedzUsuń