piątek, 29 sierpnia 2014

Wakacji kres, włącz myślenie.

  Wakacje, wakacje i już po wakacjach. Jedni się cieszą inni nie. Tak jak w życiu jedni lubią lato, inni zimę.  Jedno jest wszakże pewne , wakacje zaczynają się i kończą, a pory roku bez względu jak mocno zaklinalibyśmy je i tak koniec końców przemijają ustępując miejsca kolejnej. Nie zmienia to faktu, że uwielbiamy zaklinać rzeczywistość. Porażki interpretujemy jako wstęp do sukcesu posługując się często tzw. mądrościami ludowymi: co cię nie zabije to cię wzmocni, lub : nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło  itd.  itp. A rzeczywistość ? Parafrazując nieco Wyspiańskiego : a rzeczywistość skrzeczy. ( w oryginale : a tu pospolitość skrzeczy ). Zacznijmy być racjonalni.
  Od dłuższego czasu obserwujemy, prowadzoną przez  tzw. gazetkę Extra, kampanię przeciwko partiom politycznym i  politykom. To oczywiste, wiedząc kto za nią stoi,  że  wg owego czegoś,  tylko niezależni obywatele Zduńskiej Woli , tacy jak szczególnie niezależny Piotr  Niedźwiecki jest godzien zostania prezydentem naszego miasta. Wszak jego niezależność jest powszechnie znana, także poza granicami Zduńskiej Woli. 
   Niestety w takie niezależne kandydowanie z sukcesem uwierzyło kilku  śmiałków tworząc własne czy stowarzyszeniowe komitety. To zadziwiające jak dalece Extra przerobiło, jak powiada jedna moja znajoma, „bereciki” niektórym. Na nic doświadczenia ostatnich kilku wyborów.  Wygląda na to, że żądza władzy jest silniejsza niż zdrowy rozsądek. Wygląda na to, że wyeliminowanie obecnego prezydenta jest tylko deklaratywne, bo ni mniej ni więcej takim zachowaniem spełniamy jego i Marka Trzcińskiego sen: gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta.
   Czy więc nawoływanie do jedności przeciwko kompromitacji jaką od kilku lat funduje nam Piotr Niedźwiecki ma sens?  Ma  sens .  Bo jedność daje większe prawdopodobieństwo wygrania. Skupmy się wokół dwóch sił  politycznych, zjednoczmy się i usuńmy tę marionetkę. Zachowując się zgodnie z tym co zasiało w niektórych głowach Extra : czytaj Marek Trzciński, pokażemy jak bardzo nie zasłużyliśmy na to by ludzie na nas głosowali.  Zastanówmy się jeszcze raz, usiądźmy i porozmawiajmy, by za kilka miesięcy nie okazało się, że : mądry Polak po szkodzie. Nie chciałbym kiedyś napisać: a nie mówiłem .
  Nie chcę aby Piotr Niedźwiecki został ponownie prezydentem Zduńskiej Woli. Nie chcę aby nasze miasto było tylko dla nielicznych, robiących u boku Niedźwieckiego dochodowe interesy. Nie chcę aby Zduńska Wola przez kolejne cztery lata była pośmiewiskiem większości województwa łódzkiego. Nie chcę dalszego wyludniania naszego miasta. A Ty  ?

Max Weber
  


sobota, 23 sierpnia 2014

Wszystko w 3D

  Za każdym razem kiedy czytam o Marku Trzcińskim, przepraszam senatorze, jak każe się nazywać, mojemu wzruszeniu nie ma końca. Jak potężna może być siła przyzwyczajenia ? Marek Trzciński pokazuje nam, że może być bardzo potężna. Marek Trzciński – senator RP, przedsiębiorca, inicjator budowy ratusza, tak nakazał redaktorom Extra siebie zaanonsować. Prawda, że pysznie. Sukcesy polityczne, jak wiemy, ma już dawno za sobą, pozostała tylko tęsknota. Sukcesy biznesowe ? Coś ostatnio też niekoniecznie, tak więc istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że zostanie tylko : Inicjator budowy Ratusza. I dobrze. Przynajmniej mamy ponownie czarno na białym komu zawdzięczamy i zawdzięczać będziemy te wszystkie niekończące się koszty jego budowy, a później jego  utrzymania.  Zaczynam się zastanawiać, czy wybudowanie a potem eksploatacja Ratusza skończy się tak samo jak budowa i eksploatacja firmy Budvar i spółka. Wielkie wystrzelenie w górę i potem … bęc. Tylko czy znajdzie się ktoś kto odkupi nasz wspaniały Ratusz ? Może się i znajdzie . Zobaczymy.

  Męczy mnie jeszcze jedna rzecz. Stacja Orlenu i jej główny oponent pan Andrzej Brodzki. Panie Andrzeju, to pan onegdaj (kampania wyborcza) nawtykał Piotrowi Niedźwieckiemu, że jest nieudolny w sprawie Orlenu, że nic nie robi, aby się go pozbyć z Placu Wolności. Wszystko wskazywało na to, tak pan sugerował, że gdyby pan był u władzy, to tylko kurz pozostałby po tej stacji. Dziś współrządzi pan tym miastem. Dziś pan może … , a może pan nie może?

  I nasz główny bohater, a z nim oczywiście język piękny i kwiecisty. „ Będzie wiele przepięknych emocji... „ - powiedział Piotr Niedźwiecki.  Emocje już są panie Piotrze, a czy będą przepiękne ? A to okaże się,  jak przyjdzie do całkowitego rozliczenia finansowego tej inwestycji. A we wstępie Piotr Niedźwiecki wypowiada przepiękną myśl: „ Można wybudować  wiele dróg, ale trzeba mieć dokąd pójść. ”  Bardzo głęboka myśl. Czekamy tylko na odpowiedź ; za co ? Bo w związku z brakiem tej odpowiedzi wielu już sobie „poszło” do tych miast w Polsce gdzie znaleźli na swoje pytanie odpowiedź. I tutaj przypomniało mi się parlando z pewnej bardzo znanej piosenki: „Już tylu chłopców odchodziło z naszego puebla”. Ale kogo to obchodzi! Sądząc z niezwykle zadowolonych twarzy na fotografiach, na pewno nie tych chłopców.

 A jak wygląda strata na Ratuszu. Otóż na dzień 23.08.2014 rok, już –  6.394.792,38 zł.

Max Weber

niedziela, 10 sierpnia 2014

Niedźwiecki & Kolesie Sp. z o.o.

   Narzekamy na naszą obecną władzę miejską wytykając jej wszystko co się da. A prawda jest taka, że da się wiele. To wiele wynika z ich nieudolności, prostactwa, braku kwalifikacji, wykształcenia, poczucia takiej zwykłej przyzwoitości. To wręcz nieprzebrana rzeka kolesiostwa, którą gdybyśmy chcieli porównać z tym co było za Rzeźniczaka to jak porównanie Wołgi do co najwyżej Neru. Co prawda i ta brudna i ta brudna, ale jaka różnica w wielkości! W tej materii Zenon Rzeźniczak w porównaniu z Piotrem Niedźwieckim - to był raczkujący przedszkolak. Obecny włodarz, do spółki z gronem wspierającym go, tę sztukę opanował do perfekcji. Nie bez kozery zresztą pracownicy z MPWiK i MSC pierwsze co robią po urlopach to udają się do kadr z pytaniem ; ilu nas przybyło. Nie lepiej jest zresztą w pozostałych spółkach.
  Z ogromnym rozmachem „idą” natomiast inwestycje ! Głównie te wirtualne! No ale na bezrybiu i rak ryba. Tutaj obaj wyżej wspomniani to mistrzowie. Oczywiście poprawkę należy wziąć na to, kto tak faktycznie dziś rządzi miastem, ale ponieważ odrobina pochlebstwa nikomu nie zaszkodzi to przyjmijmy dla naszych rozważań, że to ten, kto co miesiąc podpisuje listę płac. Pamiętacie państwo ogromne banery zwiastujące tak potężne inwestycje, że myślę, iż miasto z trzy razy takim budżetem jak Zduńska Wola nie byłoby w stanie tego udźwignąć. Dziś nie ma banerów. Pozostają tylko wielkie plany, projekty, wizje, powtarzane od  pięciu lat. Ale niestety tak jak wówczas tak i dziś  powstały koszty opracowań wielu z tych projektów, projektów zalegających obecnie urzędowe szuflady. Projektów, które tak naprawdę z racji kosztów, nigdy nie miały szansy na realizację ( wielki kompleks rekreacyjno - sportowy na Kępinie czy aquapark), a już kosztowały nas dziesiątki jeśli nie setki tysięcy złotych.

  I wreszcie wydawało się że sukces jest już w zasięgu ręki . Sukces który mógł z lekka poprawić reputację obecnej ekipy i pokazać, że jak chcą potrafią być skuteczni. Wysypisko !  Stało się ono jednak jak wszystko, świadectwem wyjątkowej buty, arogancji i niekompetencji. Czasami bowiem warto się zastanowić, czy  wytaczać armaty, wystawiać się na pośmiewisko w kosztownej walce będącej z góry skazaną na przegraną, czy może lepiej, jak w konklawe, usiąść i rozmawiać, aż do skutku, aż do znalezienia rozwiązania dobrego dla obu stron. Tylko z kim rozmawiać? Z tym co oficjalnie ? Przy jego kompetencjach, chyba szkoda czasu. Z tym co nieoficjalnie? Tylko, że on ma taką zdolność do dogadywania się jak skunks stojący tyłem do reszty.
  Dziś jesteśmy świadkami niebywałego kabaretu pod tytułem – Ronda. Ileż to było deklaracji co do tych kilku czy kilkunastu rond. Niestety, jak było do przewidzenia, o czym pisałem tu wielokrotnie,  tymczasem kolejnych rond w Zduńskiej Woli nie będzie, a skoro tak to może mały erzac ? Erzac dzięki któremu co prawda nowych rond nie przybędzie, ale te co już są będą, wg Magistratu piękniejsze, czyli prawie jak nowe. Oczywiście za sprawą zaprzyjaźnionej firmy ogrodniczej! Zbliżają się wybory, czas gromadzić sponsorów. Tylko dlaczego za nasze pieniądze? Czy ta spółka kolesiów powinna być z o.o.?
  O tym jak PKP wyrolowało z remontem dworca Zduńską Wolę, to już nawet szkoda pisać, choć wg Niedźwieckiego i jego zastępców to kolejny sukces. Trochę ironizując, chyba jedyny taki „sukces” w kraju.
   A teraz oczywiście o ratuszu, bo to jedyna większa inwestycja, która ma szansę już „niedługo” się zmaterializować.( niedługo -  jest pojęciem względnym w przypadku Niedźwieckiego bardzo względnym) Są oczywiście nowe i jak zwykle ostateczne terminy jego oddania i jak zwykle nikogo to nie obchodzi, że koszty tej nonszalancji rosną i rosną i rosną. Jak to wygląda na dzień 09.08.2014 roku ? Strata na ratuszu to już – 6.121.009,22 zł.

Max Weber